KS Flight Control,  3203.01.31 14.45

Bob – Wyjaśnijcie mi dlaczego mam być tu a nie u siebie w Komunikacji ?
Gus – Wczoraj zakończyliście aktualizacje oprogramowania na sondach, nie masz co tam siedzieć. Tu będzie weselej. Poza tym dziś przesiedzimy tu naprawdę dużo czasu. Albro, podaj odczyty.
Albro – Masa 42’604 kg, poziom paliwa 2434 na 2453, utleniacz 2975 na 2998. Można powiedzieć, że zatankowany prawie pod korek.
Gus – Jest w Twoich rękach. Poprowadź go pod Mun. Panele rozłożone, antena też. Leć na małej.

Kilka minut później Albro uruchomił silniki i wprowadził CS3211 na odpowiednią trajektorię.

commsat3211x2lm_2daMun

Gus – No i macie nagrodę. Najpiękniejszy wschód Kerbolu jaki można sobie wymarzyć. No może za wyjątkiem oglądanego bezpośrednio z orbity.
Albro – Potwierdzam. To jedna z tych rzeczy jakich zazdroszczę Camcanowi.

commsat3211x2lm_2daMun_SunRise

Kolejne kilka godzin mieliśmy dla siebie. Przelot na Mun nie był zbyt długi, jednak dawał nam chwilę wytchnienia i czas na drobne korekty w planach i ostatnie błyskotliwe pomysły.

 

KS Flight Control,  3203.01.31 18.23

commsat3211x2lm_2daMun_Orbits

Gus – Jak sygnał ? Nie ma problemów ?
Bob ( via videolink ) – Już jest dobrze. Cisza trwała łącznie 73 minuty. Pamiętaj, że anteny na CS3211 mają 5Mm zasięgu. Przez chwilę były poza zasięgiem naszych satelit a nie weszły jeszcze w zasięg tych przy Munie.
Gus – Dzięki. Zrozumiałem. Zauważyłem też krótkie zaniki po tym jak satelity przełączają się sygnałem. Czy to musi tyle trwać ?
Bob ( via videolink ) – Pracujemy nad tym. Wyszukiwanie nowych połączeń może być szybsze, daj nam kilka dni i sobie i z tym poradzimy.
Gus – Oddaje zabawkę Albro. Za kilkanaście minut będzie prowadził CSke na orbitę wokół Muna. Do później.
Bob ( via videolink ) – Pamiętajcie żeby poczekać z lądowaniem LMami do czasu aż podamy okna czasowe. Nie chcemy chyba powtórki z zanikiem sygnały. Zresztą chyba wiesz czym to się ostatnio skończyło…

Albro w ciągu następnych kilkudziesięciu minut zamknął orbitę, wykonał kilka korekt i zostawił CS3211x2 LM do naszej dyspozycji. W głównej sali kontroli lotów panował spokój. Wszyscy czekaliśmy na dane ze współrzędnymi do lądowania. Ani Bill, ani J.K. nie odzywali się do nas od rana. Tak po prawdzie to J.K nie zaszczycił nas swoją obecnością już dłuższy czas, a i Bill był ostatnio cichy i tajemniczy.
Było bardziej niż pewne, że w końcu szykuje się coś dużego. Może nie wielkiego, ale na tyle dużego abyśmy mieli co robić.

commsat3211x2lm42overMun

Strumień danych z komputera dotarł do serwera wydruku. Ten przetworzył listę rozkazów, wydał komendę drukarce aby ta przyjęła do swojej pamięci dokument do wydruku. Maszyna zakończyła swoje zadanie, a resztę pracy miała wykonać drukarka. Z pierwszą komendą drukarka uruchomiła proces przygotowania mechanizmów do druku. Na bęben naniesiono mapę wydruku, grzałka już nabierała temperatury aby po naniesieniu tonera na kartkę można go było szybko utrwalić. Kolejnym etapem było pobranie kartki z podajnika i przeniesienie jej w pobliże bębna, aby ten mógł zmusić toner do przylgnięcia w odpowiednich miejscach do kartki. Tak przygotowana kartka została poddana działaniu temperatury. Całość trwała niespełna 4 sekundy. Wszystko ucichło zanim kerbale w pomieszczeniu zdążyły zauważyć, że coś się dzieje.

Gus – Panowie, mamy tu coś.

Szybko przejrzał to co dostał. Na księżyc schodzą jutro.

Gus – Fajrant. Albro, widzę Cię tu jutro o 8.00. Reszta przychodzi normalnie. Do jutra spokój.

 

 

Poprzedni | Następny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>