KS Flight Control, 3203.02.01 07.25
Gus tej nocy nie był w domu. Część nocy spędził w budynku D Agencji, tam były kwatery gościnne dla tych którzy mieli zbyt daleko do domu lub po prostu potrzebowali kwaterunku przy dłuższych projektach. Rano spotkał się z Camcanem, który od dłuższego czasu zajmował się szkoleniem nowych pilotów. W tej chwili sekcja składała się z 18 kadetów i 12 doświadczonych, pamiętających Agencję sprzed ‚Czystki’.
Do kantyny wszedł Albro
Albro – Witaj. Ty już na nogach ? Ciężka noc ?
Gus – Nie ciężka. Byłem tutaj.
Albro – Kawę ?
Gus – Dziękuję, piłem wcześniej..
Albro podszedł do maszyny wydającej gorące napoje. Wybrał podwójną porcję cukru.
Albro – No szybciej….
Gus – A jak u Ciebie ? Gotowy na dzisiaj ?
Albro – Tak. Możemy iść do Kontroli.
KS Flight Control, 3203.02.01 08.26
Albro zakończył procedury sprawdzające jakiś czas temu, teraz korygował orbitę CS 3211. Chciał ją zacieśnić jeszcze bardziej.
Albro – Gus, spójrz na wskaźniki poziomu paliwa. Jakie masz odczyty ?
Gus – W głównym ostatnie 320 jednostek.
Albro – No coś mi się nie zgadza. Daj łączność na linię.
Bob ( via videolink ) – Tak ?
Albro – Zmienialiście coś w oprogramowaniu ? Albo sterujące są spieprzone, albo są błędy w odczycie paliwa.
Bob ( via videolink ) – Zmiany dotyczyły tylko modułu komunikacyjnego, nic nie robiliśmy poza tym.
Albro – Dzięki. Sprawdź wszystko jeszcze raz i daj znać jak cokolwiek znajdziesz.
Bob ( via videolink ) – Bez odbioru.
Gus – Jakie błędy ?
Albro – Za dużo paliwa. Odczyty pokazują 320 jednostek w głównym, komputer i moje symulacje mówią o niecałych 280. To oznacza albo spieprzony czujnik, albo błędy w obliczeniu trajektorii. Tak czy tak nie chce nic robić, bo skończymy roztrzaskując się o powierzchnię.
Gus – Wstrzymaj się do czasu aż znajdziemy usterkę.
KS Engineering Lab, 3203.02.01 11.17
Edford – Tu cie mam. Znalazłem. Tu. Zbiornik paliwa 016 na CommSacie.
Gus ( via videolink ) – Co tam masz. Udostępnij obraz.
Edford – Patrz. Widzisz. 0.13 jednostki paliwa poniżej normy.
Gus ( via videolink ) – ? ciągnął paliwo z tamtych zbiorników, stąd nadwyżka w głównym ?
Edford – Dokładnie. Przeskanowałem każdy zbiornik z osobna i wszystko jasne. Jakaś dziura w oprogramowaniu nie blokuje zaworów. Do stabilizacji na orbicie zużywane jest paliwo ze zbiorników w próbnikach i w samej CommSatce.
Gus ( via videolink ) – Widze, gdybyśmy ja tak puścili mielibyśmy problemy z paliwem i prawie puste próbniki.
Edford – I kto tu powinien być szefem ? Skrzynka piwa dla mnie.
Gus ( via videolink ) – O tym później. Przepompuj brakujące paliwo z głównego do zbiorników w CSce i próbnikach. Postaraj się to jakoś na szybko zblokować, nie chcę aby dalej ciągnęło paliwo z tamtych małych.
Edford – Zrobi się.
KS Flight Control, 3203.02.01 14.20
Zakończyliśmy przepompowywanie paliwa do modułu CommSat i lądowników, bo jak się okazało przy oględzinach i z nich schodziło paliwo. Albro sprowadził całość na ciaśniejszą orbitę, 32 na 32km. Ponownie sprawdziliśmy łączność na CommSacie, łączność na ostatniej sekcji nośnej i rozłączyliśmy obie sekcje.
Gus odsunął sekcję nośną od reszty przy pomocy silników manewrowych i zaczął zwalniać, orbita zacieśniała się jeszcze bardziej, aż do momentu kiedy weszła na kurs kolizyjny z Munem. Jej los był przesądzony.
Albro – Gus, jak już skończysz się bawić z tym złomem będę potrzebował Twojej asysty.
Gus – Jeszcze chwila, jak tylko Bob potwierdzi uziemienie mojego złomka.
Bob ( via videolink ) – Możesz go uznać za zniszczony, chyba że wierzysz w to, że odbije się od powierzchni Muna. Teraz ma 492 m/s przy vertykalnej -272 m/s. Ostry kąt, nie ma szans nawet gdybyś chciał ją poderwać.
Gus – Widzę, odchylenie od osi ?
Bob ( via videolink ) – W momencie upadku będzie powyżej 10 km. Bezpieczna granica to 5 km. Nie masz się czego obawiać. Pamiętajcie o ograniczeniu sygnału. Będziemy was informować przy jakichkolwiek zmianach.
Gus – Zostanę na nasłuchu. Albro jestem do dyspozycji.
Albro – Przejmij CS, ja biorę próbnik. Ustabilizuj CSke po tym jak odpalę, ok ?
Gus – Przyjąłem.
Albro – 3. 2. 1. Odpalam. ii… jest. Odłączony.
Gus – CSka stabilna, drobna korekta.
Albro – Włączam silniki. 1, 3. Włączone. 2, 4. Działają. Antena jest. Odsunę się jeszcze i rozłożę panel i podwozie.
Albro – Gus, panel rozłożony. Postaram się wyhamować.
Po niespełna 30 sekundach Próbnik był w drodze na powierzchnię. Albro wyglądał na skupionego, marszczył brwi wpatrując się w świecący na zielono ekran monitora. Ilość wskaźników, kontrolek i innych migoczących dingsów była niesamowita. Gus ogarniał co i jak, jednak to Albro był specjalistą jeśli chodziło o wyczucie na podstawie tych danych co dzieje się z obiektem odległym o dziesiątki tysięcy kilometrów.
Albro – Jest źle wyważony. Przy ciągu na 20 czy 25 jeszcze można nim sterować, powyżej tego zaczyna się obracać. Mam 3400 metrów do powierzchni i nie mogę zwolnić. Gus, powiadom Billa, że ten próbnik kasujemy. Do czasu rozwiązania problemu wyważenia drugi zostanie na miejscu.
Gus – Co ???!!
Albro – Ano to, że uruchamiam moduł autodestrukcji. Powiadom Billa o tym co Ci powiedziałem.
Szybko i bez owijania w bawełnę. Bez zbędnego pieprzenia Albro poinformował mnie i resztę ekipy, że to my zasraliśmy projekt. Rozłożenie masy było naprawdę do dupy ale liczyłem na to, że stabilizatory dadzą radę. Przy małym ciągu wszystko się sprawdzało, powyżej 7 kN stabilizator nie mógł sobie poradzić z momentem skręcającym.
To był ostatni obraz jaki przesłała nam CS3211x2. Próbnik widziany z dużej odległości wyglądał dobrze. Chwilę później zniknął w kuli ognia.
Dodaj komentarz